W ostatnim czasie, ludzie zaczęli baczniej przyglądać się temu, w jaki sposób żyją, co jedzą, co piją i gdzie przebywają. Coraz częściej spotykamy się z sytuacją, gdy brakuje czasu nawet na sen, pełnowartościowy posiłek, nie mówiąc już o znalezieniu wolnej chwili na cokolwiek innego, niż to, co zrobić musimy.
Geneza terminu
Zacznijmy od tego, że termin „slow life” istnieje już od kilkunastu lat i nie jest nowym zjawiskiem. We Włoszech już w 1986 roku, pewien architekt Carlo Petrini sprzeciwił się pędowi życia, które przekładało się na jakość spożywanych posiłków, tworząc tym samym termin „slow food”, czyli dosłownie „wolne jedzenie”.
Natomiast nieco później, w 1999 roku Norweg Geir Barthelsen posłużył się zwrotem „Slow Planet”, buntując się przeciwko rosnącej globalizacji oraz pędowi życia.
W Polsce zjawisko to pojawiło się kilka lat później, jednak dopiero niedawno zostało rozpowszechnione na szerszą skalę.
Moda na slow i hygge
W niektórych środowiskach styl ten stał się pewnego rodzaju modą, jednak w tym wypadku, jest to jak najbardziej pozytywny trend.
W odpowiedzi na obsesyjny pęd i zatrważające zatracenie siebie, w naszym kraju powstało kilka publikacji, które hołdują życiu w zwolnionym tempie i czerpaniu z niego tego, co najlepsze.
Slow life. Zwolnij i zacznij żyć to książka popularnej blogerki Joanny Glogazy. Młoda kobieta zachęca do odczuwania swojego życia wszystkimi zmysłami. Porusza najistotniejsze kwestie, dotyczące między innymi:
- stylu jedzenia,
- ubierania się,
- organizacji pracy,
- czasu wolnego.
Natomiast Hygge. Duńska sztuka szczęścia to poradnik o tym, jak zachwycać się życiem i czerpać radość z drobnych przyjemności. Autor książki udowadnia, że do szczęścia potrzeba nam bardzo niewiele: towarzystwo bliskich, dobry posiłek, ciekawa książka, czy ulubiony zapach świeczki wystarczą.
Slow food
Jedzenie jest jednym z najważniejszych i nieodłącznych elementów naszego życia, dlatego sposób przygotowywania posiłków, jak i warunki, w jakich je konsumujemy, to kwestie niezwykle istotne.
Zwolennicy wolniejszego trybu życia, zachęcają do celebrowania jedzenia. Tłumaczą, jak negatywny wpływ na jakość naszej egzystencji, ma korzystanie z oferty sieciówek z fast foodami.
Zachęcają do przygotowywania własnych posiłków, złożonych z jak najmniej przetworzonych produktów, ekologicznych warzyw i owoców oraz przede wszystkim własnoręcznie przyrządzanych dań.